
Pamiętajcie, gdy naciskamy na spust, pozwólcie broni działać tak, jak została do tego zaprojektowana. Odetnijcie w głowie komendę, która podpowiada „strzelaj teraz”, „to już ten moment”.
Kiedy zgrywam przyrządy celownicze lub gdy kropka celownika ustabilizuje się na tarczy (albo w akceptowalnym punkcie celu), nie chcę mówić sobie: „teraz!”.
Dlaczego?
Bo co dzieje się wtedy z moimi palcami? Odruchowo się zaciskają. Wzmacniam napięcie,
a spodziewanie się strzału to naturalny odruch. To zjawisko wynika z ludzkiej fizjologii. Rozumiejąc jego przyczyny, budujemy techniki, które pomagają je ograniczyć.
Dlatego rezygnujemy z mentalnej komendy „teraz”, która dodaje zbędne impulsy i wprowadza dodatkowy margines błędu. Zamiast tego chcemy, aby strzał nas zaskoczył i był naturalnym wynikiem świadomej i wyćwiczonej, podczas treningów strzeleckich, pracy na języku spustowym.
Comments